sobota, 23 marca 2013

Kimi ni Todoke

A więc to anime oglądałam naprawdę po kawałeczku. W sumie obejrzałam go w 24 dni... to bardzo dużo jak na mnie. 

A oto opis:
Sawako jest cichą dziewczyną, która niezbyt dobrze radzi sobie w kontaktach między ludzkich. W gronie rówieśników uznawana jest za dziwaczkę, która widzi duchy (nazywają ja Sadako - jak upiora z filmu Ring). W szkole do której uczęszcza dziewczyna, krążą plotki, że utrzymywanie z nią kontaktów przynosi pecha. Brakuje jej odwagi, aby przeciwstawić się niesłusznemu traktowaniu i krążących o niej pogłoskach w związku z czym nie ma przyjaciół. Poznaje jednak nowego chłopaka Shōtę Kazehaya,który najwyraźniej nie przejmuje się plotkami na temat Sawako i daje jej nową nadzieję na otwarcie się przed resztą klasy. 
(opis Filmweb)
Nic więcej nie trzeba dodawać, wszystko uchwycone. Bo takie właśnie jest to anime - prawie nic się nie dzieje. Lekkie, przyjemne, delikatne, jak letni powiew wiatru, a przy tym bardzo niewinne (szczególnie Sawako).

Daje : 6,5/10 - zawiodłam się bardzo (krótko powiedziawszy anime miało co najmniej potencjał z podkreśleniem miało)

Plusy:
* przyjemny, delikatny, w sam raz na relaks ( tylko dla niektórej części widzów)
* całkiem spoko kreska, nie zachwyca, nie odstrasza
* muzyka pasująca do anime
* różni bohaterowie, czyli różne charaktery 
* Pin - wielki plus tej produkcji (zabawny)
* elementy ukazujące normalne życie w szkole (taka ciekawostka)
* początek (świetnie zapowiadające się anime)
* romantycznie
* istnieje 2 sezon
* delikatnie wzrusza (mnie tylko chyba raz, ale naprawdę delikatnie)

Minusy:
- owszem romantycznie, ale zbyt niewinnie, nie było nawet tego, na co każdy czeka - przykro mi
- Sadako i Kazehaya - ta nieśmiałość była aż dziwna ! 
- wątek posuwa się meeega wolno, gorzej niż ślimak w skorupie
- niekiedy postacie są tak narysowane, że wyglądają jakby zębów nie miały
- ta delikatność i cnotliwość tego anime potrafi czasem irytować (wciąż masz nadzieję, że jednak będzie jakiś akcent, który będzie sugerował, że to miłość jak przystało na liceum) (oczywiście bez przesady)
- głupota niektórych bohaterów powala (myślę, że każdy to zauważy sam)
Ogólnie serial wydaje mi się dziecinny, dlatego polecam każdemu młodszemu widzowi, bo bajeczka jako tako jest spoko. Mnie jednak wielu elementów zabrakło, aby nazwać to porządnym romansem shoujo. 
(śliczne *_*)  Niemniej jednak widziałam mnóstwo komentarzy, które wskazywały na to, że to anime może być nawet ulubione, więc nic więcej nie dodaje. Trzeba samemu się przekonać, aby się zgodzić, bądź nie zgodzić z moją oceną. Ja jednak podkreślam, że to jedynie MOJA subiektywna ocena ; )
Postacie muminkowe:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz