Nie obejrzałam w całości anime, toteż nie napiszę jej recenzji. Widziałam film japoński na podstawie sławnej tejże sławnej mangi :)
Adaptacja popularnej w Japonii i Korei Południowej mangi. Nastolatek Light Yagami znajduje tajemniczy notatnik - narzędzie boga śmierci. Notatnik ten pozwala na zabicie każdej osoby, której nazwisko zostanie w nim zapisane. Chłopiec postanawia z jego pomocą uczynić świat lepszym. Gdy w niewyjaśnionych okolicznościach zaczynają ginąć przestępcy, sprawą zaczyna się interesować policyjny detektyw. (opis Filmweb)Moim zdaniem film godny uwagi, także 7,5/10 się należy. Poza tym ma wciągający, mroczny klimat, jaki od początku był pisany serii Death Note. Kto nie widział anime albo widział częściowo polecam tą pozycję :)
Plusy:
* Jak już wspomniałam - wspaniały, mroczny klimat filmu
* Bardzo dobrze zrobiony Ryuuk (jakby ktoś nie widział to ten przerażający "Bóg Śmierci")
* Dobrze zagrane role przez aktorów, szczególnie 'emowaty" L mi się spodobał :)
* Intrygujący klimat, fabuła, ale ogólnie ponury (taki ma być)
* Napięta akcja
* Jeżeli wcześniej nie oglądałeś/łaś anime, ani nie czytałaś mangi to nic nie szkodzi, bo film dosyć szczegółowo opisuje całą historię (nie znam do końca jej, ale ja wszystko zrozumiałam)
Minusy:
- Bywają nużące momenty
- Niezbyt wesoły (chociaż jak ktoś lubi to żaden minus)
- Jeżeli ktoś ma nerwicę, czy coś lepiej nie oglądać (film bardzo denerwuje, w końcu między innymi chodzi o to kto, kogo pierwszy dopadnie)
Link do strony Filmweb - Death Note: Notatnik śmierci
Oprócz tej części są jeszcze dwie pozostałe. Jeśli chodzi o mnie, to na razie czekają spokojnie na swoją kolej (:
- Death Note: Ostatnie imię
- L: Change the World
Uwaga! Mogą się pojawić zdjęcia z innych części
L! Nie obgryzaj paznokci... |
Chcę numer do dilera Ryuuka *_* |
Ten styl trzymania fona.. :) |
Nie martw się, nikt ci nie zabierze czekoladki :) |
O! Właśnie tak piszę bloga :) |
Jaki śliczny ... Prawda? |
Ten to ma spust |
Taki tam spacerek z Bogiem Śmierci |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz