poniedziałek, 22 lipca 2013

Boku wa imouto ni koi wo suru: Secret sweethearts - Kono koi wa himitsu

UWAGA! To anime zawiera sceny o tematyce seksualnej i kazirodczej - nie dla osób poniżej 16 roku życia. 


Po bardzo długiej przerwie zdecydowałam się napisać coś na temat anime, tzw. "oneshot". Nie długi, ale za to wciągający. Na wstępie powiem - WARTO. 

Yori i jego bliźniacza siostra Iku zawsze byli ze sobą bardzo zżyci. Jednak ostatnimi czasy Yori stał się zimny i stara się unikać swojej siostry. Okazuje się , iż Yori jest zakochany w swojej siostrze. Odkąd mieszkają w jednym pokoju to zakazane uczucie sprawia, że Yori cierpi na bezsenność. Chłopak stara się zwalczyć to uczucie i zapisuje się do szkoły z internatem w innym mieście. Kiedy okazuje się, że Iku chce mieć chłopaka i zaczyna się umawiać na randki Yori postanawia przerwać swoje milczenie i powiedzieć o uczuciach jakie do niej żywi. Iku bardzo kocha swojego brata i jest zdolna zrobić wszystko byleby nie musieć się z nim znów rozstawać. Jednak Yori pragnie by Yori była jego kochanką, a nie tylko siostrą bliźniaczką.(opis Filmweb)

Co tu dużo dodawać? Anime jest dosyć dyskusyjne, ze względu na temat miłości kazirodczej między dwoma bliźniakami. Nie mniej jednak bardzo poruszający i pzyjemny, także warto poświęcić na tą pozycję jeden wieczór. 

Moja ocena: 9/10 - naprawdę nie przesadziłam oceniając w ten sposób.

Plusy:
* Temat dosyć nowy, jeśli chodzi o światek anime (przynajmniej ja się jeszcze nie spotkałam z tematyką kazirodczą w mangach) 
* Pomimo dosyć ciężkiej problematyki, anime jest lekkie w odbiorze (normalny romans, jakich wiele w gatunku, tyle że między rodzeństwem) 
* Nie męczy widza ta sprawa, nie czuje się oburzenia 
* Wbrew logice (brat-siostra) para wygląda naprawdę uroczo :) 
* Cudowne sceny, które pokazują dosyć otwarcie jak bardzo rodzeństwo się kocha 
* Anime nie ma czasu się dłużyć z powodu długości filmu
* Całkiem okey kreska (typowo cukierkowa)
Minusy -  
- Potrafi zniesmaczyć
- Niemoralny 
- Muzyka ni jaka

Moim zdaniem nie można do końca też traktować tego serio, w końcu to tylko historia, którą ktoś wymyślił (tak mi się wydaje) ... Ciekawskich zapraszam, a zgorszonym proponuję coś mniej kontrowersyjnego.  

Uwaga! Zdjęcia mogą być w słabej jakości - nie zrażać się do anime!  





Ludzie! Jakie kochane dzieciaki *.*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz